Trzeci etap Manufacturer Series 2020 rozpoczął się 7 lipca.
Beauvois z zespołu Mercedesa-Benza zakończył drugi etap na czele klasyfikacji, ale Gallo (Williams_BRacer) z Hondy wciąż miał duże szanse na dogonienie go.

Podczas 3 etapu Beauvois ścigał się słabiej niż wcześniej. Kierowca nie zdobył w tej fazie żadnego punktu.
Z kolei Gallo był w życiowej formie i zdobywał punkty w rundach 21, 24, 26 i 28. Jeździł tak wspaniale, że już przed rozpoczęciem ostatniego wyścigu zapewnił sobie zwycięstwo w całym sezonie.

16 największych gwiazd – runda 30.

W ostatnim wyścigu 3 etapu, zorganizowanym na Tokyo Expressway, wzięły udział auta z Gr. 3.
Zabrakło w nim zarówno Galla, jak i Beauvois. Jak wspomnieliśmy, Włoch zapewnił już sobie zwycięstwo nad Francuzem, więc obaj kierowcy nie mieli szczególnych powodów ścigać się w tej rundzie.

Pole position zdobył Moysov (VQS_Nick) z zespołu Astona Martina. Jadący w Volkswagenie Romero (ERM_NicoRD) startował z drugiej pozycji.

Wkrótce po rozpoczęciu wyścigu Romero popisał się niezwykłymi umiejętnościami, wykorzystując przed 11 zakrętem cień aerodynamiczny za Moysovem, by go wyprzedzić. Następnie wywiązała się zaciekła rywalizacja między tymi dwoma kierowcami, których dzieliła zaledwie 0,1 sekundy. W trakcie dziewiątego okrążenia obaj rywale zjechali do pit stopu, co nie miało jednak wpływu na odstęp między nimi.
Moysov czekał cierpliwie na szansę, by wyprzedzić Romero, ale długo nie mógł znaleźć odpowiedniego momentu na decydujący manewr.

Wreszcie zdecydował się go wykonać pod koniec ostatniego okrążenia. Wykorzystując cień aerodynamiczny Romera, zdołał się z nim zrównać, po czym dwa samochody mknęły obok siebie w stronę ostatniego zakrętu. W końcu jednak jadący po zewnętrznej Hiszpan zdołał wyjść z zakrętu jako pierwszy i to on wygrał wyścig. Było to wyjątkowo cenne zwycięstwo dla kierowcy Volkswagena, który miał dotychczas niewielkie doświadczenie w rywalizacji o pierwsze miejsca w wyścigach.

Jednak w ogólnej klasyfikacji wygrał Gallo, który wywalczył sobie olbrzymią przewagę 95 punktów nad drugim Beauvois. Włoch ocierał się o najwyższe miejsca już w 2019 r., ale dopiero teraz zdobył swój pierwszy tytuł, co jednoznacznie świadczy o wyjątkowych postępach, jakie poczynił.