W zeszły weekend, 16-17 czerwca, nastąpił kolejny przełom w GT Academy – dwaj byli mistrzowie, Hiszpan Lucas Ordoñez i Francuz Jordan Tresson, ukończyli sławny 24-godzinny wyścig na torze Le Mans. Wspierani przez markę Nissan kierowcy uplasowali się odpowiednio na pozycji ósmej i dziewiątej w klasie LMP2, czyli na pozycji 15. i 16. w klasyfikacji ogólnej 56 uczestników wyścigu.

Po zajęciu drugiego miejsca w zeszłorocznej klasyfikacji LMP2 Lucas Ordoñez, zwycięzca zawodów inauguracyjnych GT Academy, zmierzał w tym roku stanąć na szczycie podium, jednak los chciał inaczej. Za kierownicą samochodu Greaves Motorsport Zytek z silnikiem Nissana Ordoñez dał z siebie wszystko, wespół z byłym zwycięzcą wyścigu Le Mans, Martinem Brundle’em i jego synem, Alexem. Starania kierowcy zapewniły mu dziewiąty czas w klasyfikacji, co jest doskonałym wynikiem, biorąc pod uwagę poziom doświadczonych, profesjonalnych rywali. Ordoñez szczególnie miło wspomina walkę ze swoim znajomym, również zwycięzcą GT Academy, Jordanem Tressonem, na końcowych odcinkach wyścigu.

„Początek wyścigu był bardzo trudny, mieliśmy pewne problemy z samochodem” – wyjaśnia Lucas. „Kiedy już się z nimi uporaliśmy, samochód śmigał jak marzenie. Jechaliśmy na dość wysokiej pozycji, ale niektórzy wyprzedzili nas w nocy, gdyż zaczął dawać nam się we znaki wadliwy pedał gazu. Z tego powodu zjechałem z toru, jednak po chwili udało się znów ustawić samochód w odpowiedniej pozycji. Później podobała mi się szczególnie moja ostatnia zmiana, samochód prowadził się doskonale, czułem duży komfort jazdy. Wyścig okazał się zdecydowanie trudniejszy niż w poprzednim sezonie, z uwagi na bardzo wysoki poziom konkurencji. Niestety tym razem nie sprzyjało nam szczęście. Może uda się za następnym podejściem!”

„Jordan prowadził naprawdę świetnie. W nocy rzucałem okiem na jego czasy i widziałem, że szło mu wspaniale. Cieszę się, że inny zwycięzca GT Academy też uzyskał dobry wynik. Nasze starcie było niezwykle satysfakcjonujące”.

Jordan, zwycięzca drugiej edycji GT Academy w 2010 r., brał udział w wyścigu Le Mans po raz pierwszy. Nawet jako debiutant w tych zawodach kierowca od razu zrobił wrażenie na zespole Signatech Nissan swoim profesjonalizmem. W końcu udało mu się zdobyć dziewiąte miejsce, wspólnie z Franckiem Mailleux i Olivierem Lombardem.

„Właściwie jestem trochę rozczarowany, że nie skończyliśmy wyżej w tabeli” – powiedział Jordan. „Ale naprawdę podobał mi się mój pierwszy wyścig Le Mans! Aż dwa razy siadałem za kierownicą, więc musiałem się bardzo starać, aby zachować trzeźwość umysłu. Możesz się naprawdę przerazić, kiedy nagle zdekoncentrujesz się za kółkiem. Uważam, że osiągnąłem dobre czasy, a mój zespół chyba też jest zadowolony z tego, jak mi poszło. Nawet niczego nie uszkodziłem! Natrafiłem na trudności jedynie podczas wczesnej, porannej zmiany. O wschodzie słońca miałem zasuniętą osłonę przeciwsłoneczną i musiałem strasznie mrużyć oczy. Po wyścigu czuję się świetnie i z chęcią już w tej chwili wskoczyłbym znów za kierownicę. Doskonale wspominam ten tydzień. Zauważyłem, że z każdym okrążeniem uczę się coraz więcej”.

Załoga Nissana wypadła w Le Mans bardzo pozytywnie. Silnik Nissana pomógł zająć czołowe miejsca dziewięciu z dziesięciu najlepszych zespołów na tak wysokim poziomie zawodnictwa, jakim jest klasa LMP2. Niestety ulubiony model widzów, nowoczesny Nissan DeltaWing, został przedwcześnie zdjęty z toru. Jedyny w swoim rodzaju samochód, stylizowany na strzałę, sprawdził się, jeśli chodzi o dużą szybkość i przewidywane spalanie benzyny zmniejszone o połowę w porównaniu z pojazdami LMP1.

W tym tygodniu gracze wciąż będą rywalizować o tytuł mistrza GT Academy 2012. Ponad 750 000 użytkowników z całej Europy pobrało już specjalną wersję demo programu kwalifikacyjnego z PlayStation®Store. Inni europejscy gracze, którzy sądzą, że podołają wyzwaniu, mają wciąż czas do poniedziałkowego poranka, 25 czerwca (zapisy kończą się 24 czerwca o 23:59 czasu brytyjskiego, czyli 25 czerwca o godz. 00:59 czasu letniego środkowoeuropejskiego), aby pobrać program i wziąć udział w zawodach. Na uczestników czeka szereg wyzwań na PlayStation®3, zanim gracze ustanowią swój najlepszy czas na wirtualnym torze Motegi’s Twin-Ring.

Najlepsi zawodnicy z każdego kraju zostaną zaproszeni na imprezę finałową. Wtedy to akcja przeniesie się do obozu wyścigowego w Silverstone, gdzie w wyścigu wezmą udział prawdziwe samochody Nissana. Europejski zwycięzca przejdzie szkolenie w obszernym, intensywnym Programie Rozwoju Kierowców, w ramach przygotowań do 24-godzinnego wyścigu w Dubaju, który odbędzie się w styczniu, 2013 r. Jako że wielu chce iść w ślady Lucasa, Jordana i zwycięzcy z 2011 r., Janna Mardenborough, walka w prestiżowym konkursie toczy się o naprawdę wysoką stawkę.